27-09-2009 01:18
Ostatni głośny projekt MSWiA miał na celu szpiegowanie wszystkich działań internautów w Sieci. Byłoby to łamanie praw unijnych, dlatego wycofano się z tego projektu.
Każdy aktywny użytkownik Sieci i jego komputer pozostawiają masę danych. Firmy zarządzające komunikatorami internetowymi, witrynami z blogami oraz forami dyskusyjnymi miałyby przechowywać te informacje przez 5 lat. Służby wymyśliły sobie, że mogą mieć dostęp do tych danych przez całą dobę, zdalnie, bez wiedzy i na koszt właścicieli witryn. Roczne koszty zakupu odpowiedniego sprzętu, zabezpieczenia go i administrowania zebranymi danymi zgodnie z przepisami (w przypadku dużych portali) sięgnęłyby kilkudziesięciu milionów złotych.
Eksperci są zgodni: jest to niezgodne z konstytucją. Polskę obowiązuje również dyrektywa europejska (2006/24/WE), według której takie dane jak IP urządzenia w Sieci czy czas transmisji mogą być przechowywane wyłącznie przez operatorów telekomunikacyjnych. Rozszerzenie tego obowiązku na dostawców usług byłoby ewenementem na skalę europejską. Jest to na pewno niezgodne z prawem wspólnotowym. Dyrektywa 2002/58/WE mówiąca o prywatności i łączności elektronicznej, według której komunikowanie się za pośrednictwem Sieci jest poufne, również została wdrożona w Polsce. Jedyne wyjątki o tej zasady musza wynikać z bezwzględnej konieczności zapewnienia bezpieczeństwa i zapobiegania lub wykrywania przestępstw. Muszą być również proporcjonalne do zagrożenia.
MSWiA wycofała się z pomysłu szpiegowania internautów po burzy medialnej, która wybuchła po ujawnieniu tego mało rozsądnego pomysłu.
16-03-2016 22:08
Wszyscy znamy kolejki w szpitalach zwiÄ…zane z leczeniem z funduszów NFZ. Jest na szczęście sposób na ominiÄ™cie tych kolejek. Sprawdź jak szybciej dostać siÄ™ do lekarza. ... read more
Ludzkość dużymi krokami zbliża się do totalnej tolerancji religij ... read more
Oto najlepszy przykład manipulacji przed wyborczej. 13 Czerwca 2010 r ... read more
Niedawno w portalu Sfora przeczytałem dość wesoły artykulik na tem ... read more