16-03-2010 14:29
Historia kobiecości oczami kobiety
Niedawno kobiety na całym świecie obchodziły swoje święto. Ósmy marca to dzień, w którym jesteśmy najważniejsze. Tego dnia celebruje się naszą największą broń - kobiecość. Po otrzymaniu od mojego ukochanego pięknej róży zaczęłam się zastanawiać nad kwestią naszej kobiecej broni. Kanon piękna zmieniał się z biegiem lat i dalej się zmienia. Od prehistorii i matriarchatu po dzisiejsze żywe wieszaki na ubrania, które nazywamy modelkami. Jak zmieniał się ideał piękna na przestrzeni wieków?
Pierwszymi symbolami prawdziwej kobiecości wielbionej przez mężczyzn są tak zwane Wenus z Laussel i 30 tysięcy podobnych figurek z neolitu. Rzeźby te przedstawiają kobietę żywicielkę, o bardzo dorodnych kształtach i z brzemiennym brzuchem. Z tamtego okresu pochodzi tylko około tysiąca figurek przedstawiających mężczyzn, więc bez obaw można mówić o matriarchacie. Kobiety były wielbione, ponieważ dawały życie. Najbardziej cenione były te o bardzo obfitych kształtach, które świadczyły o dobrobycie, dobrym zdrowiu i dobrych genach. Taka kobieta miała dawać zdrowe, silne potomstwo, co było bardzo ważne w czasach kiedy każdy człowiek po wyjściu z jaskini mógł stać się posiłkiem.
Status kobiety jak i ideał piękna zmienił się diametralnie w starożytności. Mężczyźni darzyli szacunkiem tylko boginie i kobiety urodzone w wyższych sferach. Te nisko urodzone traktowane były źle i uważano je za coś gorszego. Według mężczyzn nadawały się tylko do rodzenia dzieci. Natomiast ideał piękna był różny w zależności od kultury. W Egipcie i Grecji piękne były te o długich nosach i mocno podkreślonych oczach. Natomiast rzymski ideał odzwierciedla Wenus z Milo, czyli małe piersi, szerokie biodra, szerokie ramiona.
Kobieta piękna w średniowieczu to ta o bladym licu i jasnych włosach. Koniecznie o skromnym spojrzeniu i wiotkim, szczupłym ciele, z wysokim czołem (dlatego podstawowym zabiegiem upiększającym było wyrywanie włosów, by wydłużyć tą część ciała). Istnieje pogląd, że pierwsze przypadki zachorowań na anoreksję pochodzą ze średniowiecza. Szczupła sylwetka była przejawem cnót i wyrzeczeń, które pomagały "osiągnąć świętość".
W renesansie, jeżeli chodzi o ideał kobiecego piękna, można zaobserwować tendencję charakterystyczną dla tej epoki. Do łask powraca kobieta o okrągłej twarzy i "kobiecych" kształtach. Ideał piękna powinien mieć duże, przypominające migdały oczy i wąskie usta. Jednym z przykładów kobiety idealnej jest obraz jednego z najsłynniejszych artystów tamtego okresu, czyli Leonarda da Vinci. Mona Lisa La Gioconda jest niewątpliwie najsłynniejszym symbolem kobiecości renesansu. Wydaje się być niezwykle wrażliwa i delikatna. Można odnieść wrażenie, że jej migdałowe oczy cały czas wodzą za obserwatorem. Zachwycają również małe, drobne usta i tajemniczy uśmiech. Mona Lisa jest delikatnie zaokrąglona, jednak nie tak bardzo jak kobiety w baroku. U renesansowej pani kobiece krągłości są kształtne, dają wrażenie pełni. Jest spokojna, delikatna.
W baroku ideał piękna zmienił się bardzo. Kobiety piękne nie są już subtelne i delikatne. Charakterystyczne dla tej epoki są tak zwane "rubensowskie kształty". Dla mężczyzn z tamtego okresu piękna była każda fałdka, grube uda, duże pośladki, cellulit i grube ramiona, czyli wszystko to z czym walczą współczesne kobiety.
W oświeceniu kobieta modna i piękna to kobieta swobodna, z pełnym biustem, szczupła i wysoka. Modne były ciemne włosy ułożone w loki. Zaczęto też większą wagę przypisywać inteligencji i oczytaniu niż urodzie.
W kolejnych latach kanon piękna zmieniał się bardzo szybko. W czasach secesji kobieta powinna być wiotka i delikatna. Ideał piękna to: mała głowa, wąskie plecy, drobne piersi, małe stopy i dłonie. Włosy powinny być długie i faliste, upinano z nich fantazyjne fryzury.
Po pierwszej wojnie światowej kobieta idealna była posiadaczką wysportowanej, chłopięcej sylwetki. Kobiece atuty maskowano specjalną bielizną. Modne były krótkie włosy i opalenizna.
W latach dwudziestych kobiety zaczęły używać szminki, pudru i lakieru do paznokci, koniecznie w czerwonym kolorze. Modne były cieniutkie, wyskubane brwi.
W latach trzydziestych do łask powróciła kobiecość i zmysłowość, zaczęto podkreślać talię i biodra. W tamtym czasie bardzo popularna była ondulacja, za pomocą której kobiety układały fale, koniecznie w kolorze blond. Ładne wydawały się być wysokie czoła, podkreślone brwi, wyostrzone kości policzkowe i trójkątne usta, malowane ciemną szminką. Wzorem kobiecego piękna tamtych lat są aktorki: Greta Garbo i Marlena Dietrich.
W czasach okupacji bardzo ważna była zwinność i szybkość. Kobiety musiały być wysportowane. Ideał tamtych czasów odzwierciedlają Ava Gardnem i Katharine Hepburn.
Lata pięćdziesiąte należą bezspornie do Marilyn Monroe, która do dzisiaj uważana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet. Jej platynowe włosy, pełne piersi i okrągłe biodra rozpalają wyobraźnię mężczyzn bez względu na wiek. Bardzo charakterystyczne jest jej znamię na twarzy, które uchodzi za symbol uwodzicielek. Kult Marilyn trwa po dziś dzień i dla wielu jest ona symbolem kobiety idealnej. Jednak w latach sześćdziesiątych, kiedy synonimem piękna była Monroe, pojawiła się Twiggy. Uważa się, że to ona była pierwszą zawodową modelką i za jej sprawą dokonała się rewolucja. Powstał nowy symbol piękna: kobieta chuda, o chłopięcej sylwetce, małych piersiach i dużych oczach. Modne zaczęły być sztuczne rzęsy. Krwistoczerwone usta ustąpiły miejsca matowym o naturalnym kolorze. Modna zaczęła być również krótka, geometryczna fryzura.
W XXI wieku nie ma możliwości wyróżnienia jednego wzoru, kanonu piękna. Mówi się, że nie ma kobiet brzydkich, są tylko te niezadbane. Mogę śmiało napisać, że w dzisiejszych czasach bardzo ceni się naturalny, zdrowy wygląd. Kobiety stawiają na make-up "no make-up". Delikatny makijaż podkreślający naturalne walory kobiet. Jeżeli chodzi o figurę, to niestety większość z nas dąży do osiągnięcia celu jakim jest figura modelki. Dotyczy to zwłaszcza nastolatek. Prowadzi to do różnych chorób takich jak anoreksja czy bulimia, ale również depresja, kiedy okazuje się, że nie jest dane dziewczynie wyglądać jak modelka. Kobiety starsze w większości są świadome tego, że nie każdy może tak wyglądać i że najważniejsza jest akceptacja samej siebie. Dochodzimy tu do wniosku, że przez pryzmat czasu kobiety najbardziej zmieniły się wewnętrznie. Znamy swoje prawa, dążymy do samorealizacji, jesteśmy świadome swojej wartości. Celem w naszym życiu nie jest już tylko mąż i dzieci. Są kobiety, które zrezygnowały z tego całkowicie i poświęcają się życiu zawodowemu. Muszę podkreślić to, że mamy wybór. Możemy decydować o tym jak ma wyglądać nasze życie. Muszę to wyraźnie zaznaczyć, bo nie zawsze tak było. Kobiety wywalczyły sobie równe traktowanie i możliwość dokonywania wyborów dotyczących własnego życia. Przypomnijmy sobie czasy, kiedy jedynym celem płci pięknej było rodzenie dzieci, kiedy uważano je za gorsze od mężczyzn. Przypomnijmy sobie czasy, kiedy kobiety nie miały dostępu do wiedzy i możliwości uczestniczenia w życiu politycznym. Były czasy, kiedy kobieta była całkowicie uzależniona od mężczyzn. Najpierw od ojca i braci, a potem od męża i synów. Kobiety długo walczyły o to, by być na równi z mężczyznami.
Wypadałoby napisać parę słów o emancypacji kobiet, ale tego nie zrobię. Zacytuję natomiast pewną kobietę. Uważam, że to co powiedziała oddaje całą prawdę na temat walki kobiet o równouprawnienie. " Dlaczego mam dowodzić, iż mam prawo głosu? Jestem, człowiekiem, obywatelką państwa, nie żyję z jałmużny, nie należę do klasy zbrodniarzy - oto są wszystkie dowody, jakie potrzebuję przedstawić dla poparcia swego żądania. Mężczyzna, ażeby posiadać prawo głosu, musi mieć pewien określony wiek, określoną sumę dochodów, musi płacić określoną sumę podatków - dlaczegoż kobieta potrzebuje czegoś więcej jeszcze? Dlaczego stawiana jest na równi z idiotami i zbrodniarzami? Nie, nawet nie zbrodniarzami, bo ci na ograniczony czas tracą swoje prawa polityczne. Tylko kobieta i człowiek upośledzony na umyśle należą do jednej i tej samej kategorii politycznej". (Hedwig Dohm "Kobiety, natura i prawo" 1893)
Co jest ważne dla współczesnej kobiety? Na pewno szczęście i zdrowie. To są wartości uniwersalne dla każdego człowieka. Dalej trzeba o to pytać każdą kobietę z osobna. Każda z nas ma inne pragnienia i inne poglądy na życie. Są kobiety, które chcą założyć rodzinę i chcą być strażniczkami ogniska domowego. Są kobiety, które marzą o kochającym mężu i dzieciach, ale chcą się też spełniać zawodowo. I są kobiety, których celem w życiu jest kariera. To, jak będzie wyglądało nasze życie zależy od nas. Od naszej osobowości, od naszego temperamentu i determinacji. Mamy prawo decydować o sobie. O swoim życiu i wyglądzie. Mamy wybór. A jak wygląda kobieta idealna? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Bo o ile kilkaset lat temu kobieta musiała spełniać określone warunki, by można było uznać ją za atrakcyjną, nasze czasy są dla płci pięknej bardzo łaskawe. Jesteś idealna, jeżeli akceptujesz siebie i podobasz się sama sobie. Czy potrzeba nam czegoś więcej?
16-03-2016 22:08
Wszyscy znamy kolejki w szpitalach związane z leczeniem z funduszów NFZ. Jest na szczęście sposób na ominięcie tych kolejek. Sprawdź jak szybciej dostać się do lekarza. ... read more
Ludzkość dużymi krokami zbliża się do totalnej tolerancji religij ... read more
Oto najlepszy przykład manipulacji przed wyborczej. 13 Czerwca 2010 r ... read more
Niedawno w portalu Sfora przeczytałem dość wesoły artykulik na tem ... read more